Spotkania ze znajomymi lub rodziną często wypełniają rozmowy na temat naszego zdrowia. Z najmniejszą przyjemnością opowiadamy bliskim o wstydliwych dolegliwościach, jednak większość z nas z pewnością spotkała się z pełnymi trwogi wspomnieniami z wizyt stomatologicznych związanych z problematycznymi zębami mądrości.
Zęby mądrości, zwane ósemkami są ostatnimi trzonowcami po obu stronach szczęki i żuchwy. Najczęściej wyrzynają się między siedemnastym, a dwudziestym pierwszym rokiem życia. Zdarza się również, że proces ten przedłuża się nawet do czterdziestki. Część społeczeństwa rodzi się bez ich zalążków, co z pewnością sprawia, że unikają wielu problemów związanych z ich obecnością i bolesnym wyrzynaniem. Często spotykaną sytuacją jest ząb mądrości wyrżnięty pod złym kątem, niekiedy zupełnie w poziomie. Osoby borykające się z dolegliwościami związanymi z zębami mądrości często wymagają konsultacji chirurgicznej, sprawdź stomatolog chirurg.
Najczęstsze problemy z ósemkami
Zęby mądrości uważane są za narządy szczątkowe. Tym mianem określa się części ciała ludzi i zwierząt, które w toku ewolucji straciły swoją pierwotną funkcję. Z czasem ich budowa staje się więc uproszczona – uwstecznia się względem swoich pierwotnych odpowiedników. Narządy szczątkowe nie zawsze są całkowicie eliminowane przez naturę, dzieje się tak jedynie w przypadku, gdy utrudniają funkcjonowanie organizmu.
Z pewnością kojarzysz ilustracje przedstawiające naszych przodków. Każdy z nich (m.in. homo erectus, neandertalczyk) posiadał dużo szerszą niż nasza szczękę. Była ona niezbędna do przeżuwania dużej ilości nieprzetworzonego pokarmu. Obecnie wyrzynające się zęby mądrości zazwyczaj nie mieszczą się w naszej jamie ustnej powodując liczne problemy. Wyrzynają się również stosunkowo późno, dlatego mogą negatywnie wpłynąć na rozmieszczenie pozostałych zębów. Pojawiające się w dorosłym życiu zęby mądrości mogą zniweczyć efekty leczenia ortodontycznego, dlatego zazwyczaj bez ich ekstrakcji nie rozpoczyna się tej kosztownej terapii.
Stomatolodzy często zalecają chirurgiczne usunięcie ósemek, aby zapobiegać potencjalnym dolegliwością. Chociaż u niektórych nie będą wywoływać żadnych problemów, część osób nie ma tyle szczęścia. Niestety istnieje ryzyko, że mogą się zablokować w kości szczękowej. Taka sytuacja może prowadzić do wystąpienia trudnodostępnych miejsc i całkowicie zasłoniętych przestrzeni międzyzębowych predysponujących do rozwoju próchnicy i chorób dziąseł. Ich bolesne wyrzynanie często kończy się wizytą u stomatologa, na której usłyszysz, że najlepszym wyjściem będzie ich usunięcie.