Wiosna rozgościła się w Polsce na dobre. Wysokie temperatury i słoneczna pogoda nie tylko zachęcają do spędzania czasu na świeżym powietrzu, ale także do wyjazdów. Niemałą zachętą do nich jest też fakt, że w tym roku czeka na nas kilka długich weekendów. Kilka dni wolnego, które dzięki nim uzyskamy, pozwalają na zaplanowanie city breaków. Jak jednak się na nie spakować? Co powinna zawierać kosmetyczka na krótki urlop?
Spis treści
Podstawowe kosmetyki na urlop
Bez względu na to, czy lecisz do wietrznej Szkocji, czy słonecznej Hiszpanii twoja kosmetyczka musi zawierać podstawowe kosmetyki. Jakie? Pierwsze miejsce w niej powinien zająć krem do twarzy. Jeśli twój bagaż jest ograniczony, postaw na ten uniwersalny, który można stosować i na dzień i na noc. Najlepszym wyborem będzie krem nawilżający, który świetnie sprawdza się przy każdym typie cery. Jeśli na długi weekend wyjeżdżasz tylko z bagażem podręcznym, wybierz mini wersje kosmetyku (poniżej 100 ml), dzięki czemu nie zajmie on wiele miejsca w walizce, a także nie będziesz mieć problemów z jego przewiezieniem w samolocie.
Zaraz obok tradycyjnego kremu na wyjazd musisz zabrać kremy ochronne. Wbrew pozorom pod tą nazwą kryją się nie tylko kremy z filtrem do twarzy i ciała, ale także pomadki ochronne czy szampony, odżywki, mgiełki do włosów z ochroną UV. Będą one zmniejszać ryzyko poparzenia słonecznego, a także chronić przed negatywnym wpływem promieni słonecznych.
Podstawowym kosmetykiem w podróży będzie też krem do rąk. W czasie podróży bowiem skóra dłoni szybko się przesusza. Nie sprzyja jej zarówno klimatyzacja na lotnisku, jak i nawiew w samolocie, gorące powietrze, słona woda, szybkie tempo zwiedzenia.
Kosmetyki, które pozwolą Ci poczuć się komfortowo
Oprócz podstawowych kosmetyków w kosmetyczce powinny znaleźć się preparaty, które pozwolą czuć się w podróży komfortowo, a także atrakcyjnie. Do takich zalicza się perfumy. Te klasyczne mogą jednak być zbyt ciężkie w gorące dni, dlatego dobrym wyborem będzie mgiełka Victoria Secret. Pośród innych zapachów wyróżnia się ona tym, że jest lekka, delikatna i nie zawiera obciążających woni. Jej dużym plusem jest również fakt, że nie tylko nadaje ciału pięknego zapachu, ale i je odświeża, orzeźwia, tonizuje. Ciało można więc nią skropić zaraz po wyjściu z plaży, rejsie katamaranem czy w przerwach pomiędzy zwiedzaniem miasta.
Przydatnym gadżetem w podróży są też bibułki matujące. Dzięki nim szybko można usunąć efekt błyszczącej się cery i doskonale wyglądać na każdym zdjęciu. Do kosmetyczki warto też wrzucić chusteczki do demakijażu, które na wakacjach zastąpią i płyn mineralny i waciki.