Czy przyszła mama musi rezygnować z ulubionych przetworów mlecznych? Nabiał w ciąży – rozwiewamy wątpliwości.
Polacy wręcz kochają nabiał. Wystarczy spojrzeć na półki chłodnicze występujące w dyskontach czy hipermarketach, aby zobaczyć, że w naszym kraju naprawdę chętnie i często sięgamy po różnego rodzaju wyroby mleczne.
Nabiał nie jest jednak dobry dla każdego. Na pewno muszą go unikać osoby uczulone na laktozę bądź osoby nietolerujące tego składnika. A co z kobietami w ciąży? Czy dieta w ciąży może zawierać jakieś ilości przetworów mlecznych?
Oczywiście tak. Przyszła mama nie musi więc rezygnować ze swojego ukochanego twarogu, jeżeli dalej dobrze się po nim czuje.
Spis treści
To mit, że mleko jest produktem niewskazanym dla kobiet w ciąży. Wziął się on z błędnej analizy, niepopartej żadnymi badaniami naukowymi. Niegdyś uważano po prostu, że picie mleka przez kobietę ciężarną może wywołać alergię na laktozę u jej dziecka. A tak się wcale nie dzieje. Z mleka trzeba zrezygnować tylko wtedy, gdy samemu się go nie toleruje bądź gdy jest się na nie uczulonym. W innym przypadku można spokojnie je spożywać, jak również sięgać po inne przetwory mleczne. Są to doskonałe źródła wartościowego białka, które wręcz powinny na stałe gościć w diecie.
Nabiał w ciąży to nie tylko aminokwasy. Zawierają one również mnóstwo dobrze przyswajalnego wapnia oraz pewne ilości witaminy A i D, składnika szczególnie ważnego w okresie jesienno-zimowym. Dieta w ciąży powinna codziennie uwzględniać jakieś produkty nabiałowe. Głównie z uwagi na wapń, którego kobiety w ciąży potrzebują aż 1200 mg na dobę, czyli o ok. 400 mg więcej niż przeciętna osoba dorosła.
Zawsze w sklepach należy wybierać te mleko i przetwory mleczne, które są pasteryzowane. W ciąży zakazane jest spożywanie produktów mlecznych, powstałych na bazie mleka niepasteryzowanego. Taki nabiał w ciąży nie będzie dobrym pomysłem – może zawierać groźne dla Ciebie bakterie.
Serowe smakoszki będą musiały obejść się ze smakiem! Na okres swojego błogosławionego stanu, powinnaś zrezygnować z wszelakich serów pleśniowych, kozich – nawet z poczciwego camemberta! Taki nabiał w ciąży mógłby Ci zaszkodzić. Szczególnie szkoda tego ostatniego – bo mogło by się wydawać, że jako, że często produkowany z mleka pasteryzowanego, nie będzie groźny. Sery pleśniowe – i te białe i niebieskie – muszą więc iść w odstawkę.
Otóż wilgotne sery, mogą zawierać w sobie pałeczki listerii, zwanej też ‘Listeria monocytogenes” – a one bezpośrednio mogą przyczynić się do zachorowania na listeriozę. Cóż – lepiej więc nie ryzykować.
Wbrew pozorom, bardzo wiele! O ile oczywiście kierujesz się zasadą wyboru jedynie pasteryzowanych przetworów mlecznych.
Sery twarde czy popularne sery białe – twarogi i serki wiejskie – są jak najbardziej wskazane. Podobnie jak mozzarella, jogurty, a nawet ukochane lody!
Tak naprawdę, najważniejsza dla ciebie będzie informacja dotycząca pasteryzacji – jak takiej nie ma, albo nie możesz jej znaleźć – lepiej z takiego produktu zrezygnować.
W ostatnich latach sektor napojów bezalkoholowych intensywnie się rozwija, a szczególnie dostrzegalny jest wzrost popularności…
W dobie smartfonów i tabletów coraz trudniej znaleźć aktywność, która rzeczywiście angażuje dziecko offline i…
Ciąża to wyjątkowy czas w życiu każdej kobiety, pełen zmian i nowych doświadczeń. Coraz więcej…
Powrót do aktywności zawodowej po przerwie na opiekę nad dzieckiem to jeden z najbardziej wymagających…
Zupy krem na diecie stanowią doskonałe rozwiązanie dla osób kontrolujących kaloryczność posiłków. Przygotowanie lekkich zup…
Uprawiane już w starożytnej Grecji i Rzymie - cudowne zielone warzywo - szczególnie często gości…
View Comments
dużo ciekawych uwag!