Czy pasztet w ciąży należy do potraw kategorycznie zakazanych? Czy może są jego takie rodzaje, które były by bezpieczne zarówno dla ciężarnej jak i dla dziecka?
Pasztetem zajadamy się już od czasów starożytności, a smakoszy tej wyjątkowej potrawy nie brakuje. Mimo, że może kojarzyć się nam jako danie rodzime i swojskie, to wcale takie nie jest. Pasztetowymi sztukmistrzami są francuzi – choć Polska również może się pochwalić wielowiekową pasztetową historią i wyjątkowymi przepisami.
Pasztet w ciąży nie cieszy się jednak dobrą sławą, utarło się – i słusznie – że kobiety w ciąży kategorycznie powinny go unikać. Niestety, wyjątku nie stanowią tutaj wegetariańskie i wegańskie wyroby, na bazie soczewicy czy ciecierzycy. Decydowanie się na pasztet w ciąży nigdy nie będzie dobrym pomysłem.
Spis treści
Pasztet w ciąży nie jest bezpieczny
Niezależnie od tego, czy jest przygotowany na bazie mięsa, ryb czy warzyw, może doprowadzić do groźnego zakażenia pokarmowego. Jest to spowodowane podwyższonym poziomem listerii, które mogą doprowadzić do listeriozy.
Szczególnie ważne jest by nie bagatelizować chorobowych, zwykle grypopodobnych objawów i jak najszybciej w przypadku ich wystąpienia skontaktować się z lekarzem. Listerioza będzie szczególnie groźna w ostatnich tygodniach ciąży – skończyć się może poważną chorobą u nowonarodzonego dziecka, bądź poronieniem!
Dodatkowym zagrożeniem, jest wątróbka – często nieodłączny składnik różnorakich pasztetów. Zawiera ona wysoki poziom retinolu – a gdy jest go za dużo – może mieć bardzo zły wpływ na rozwijające się dziecko.
A jak już zjadłam pasztet w ciąży? Co teraz?
Przede wszystkim, nie panikuj! Pasztet w ciąży zwiększa prawdopodobieństwo zakażenia listeriozą, jednakże cały czas samo ryzyko zakażenia jest stosunkowo rzadkie. Ważne by pamiętać i unikać spożywania tego typu potraw.
Jeśli już zdarzyło Ci się go zjeść – uważnie obserwuj swój organizm, a w przypadku pojawienia się grypopodobnych objawów ( od kilku dni – do nawet miesiąca po spożyciu ) – natychmiast zgłoś się do lekarza.
Czy są jakieś wyjątki?
O dziwo – tak!
Wyjątki stanowią te wszystkie pasztety, które wcześniej przeszły proces pasteryzacji, albo są świeżo po potraktowaniu ich wysoką temperaturą.
Według specjalisty od żywienia, Dr Rana Conwaya – większość pasztetów w takiej formie będzie bezpieczne. Wynika to z tego, że listeria ginie w wysokiej temperaturze. Oczywiście, ten wyjątek nie dotyczy pasztetów z dodatkiem wątróbki – z takich musisz kategorycznie zrezygnować!
Jak poznam, że dany pasztet w ciąży będzie bezpieczny?
Zasada jest prosta. Jeśli jest sprzedawany w puszce/słoiku/tubce w dziale z temperaturą pokojową – nie powinien Ci zaszkodzić.
Gdy wypatrzony pasztet musi być przechowywany w lodówce – istnieje ryzyko zakażenia się listerią i musisz z niego zrezygnować.
Pasztet serwowany na zimno, również nie wchodzi w grę. Jeśli jednak sama otwierasz słoik/puszkę/tubkę ( ale oczywiście bez wątróbki) – według Dr Rana Conwaya, taki pasztet powinien być bezpieczny.
Według – CDC i American Pregnancy Association) pasztet w ciąży w takiej formie jest dozwolony. Nie mniej, w Wielkiej Brytanii czy Australii zaleca się wyraźnie, by unikać absolutnie wszystkich pasztetów, w jakiejkolwiek formie! (PBB).
Podsumowując, pasztet w ciąży – nawet po pasteryzacji i ze słoika, czy świeżo przygotowany i natychmiast jedzony – nie jest potrawą, do której podczas ciąży powinnaś regularnie wracać.