Prawdziwy przysmak i rarytas – jedna z najpopularniejszych polskich przekąsek. Czy kabanosy w ciąży będą dobrym pomysłem?
Spis treści
Kabanosy – polskim dobrem narodowym!
Warto wiedzieć, że bohater dzisiejszego wpisu jest wynalazkiem tęgich polskich umysłów!
W 2011 roku, wygraliśmy spor z Niemcami, dzięki czemu jesteśmy jedynym krajem na świecie, który może umieszczać na kabanosowych opakowaniach, oznaczenie GTS – czyli “Gwarantowana Tradycyjna Specjalność“. Fajnie?
Oczywiście nie mamy monopolu na ich produkcję, nie mniej – kabanosy – zwane za granicą ‘kabanami’, ‘kabanossi’ czy bardziej swojsko – ‘sausage snack’, są naszym narodowym dobrem! Nie bez powodu, cieszą się u nas taką popularnością – jedzenie kabanosów mamy we krwi.
Mimo, że znane już wcześniej – największą popularność zdobyły w czasach PRLu. Wtedy to, kabanosy stały się naszym flagowym eksportowym towarem! Do dzisiaj, jest to jeden z najpopularniejszych rodzajów kiełbasy, z ktorą zresztą ‘Polska’ za granicą bardzo często się kojarzy.
Jednak… czy są zdrowe? Czy kabanosy w ciąży będą dobrym pomysłem?
Kabanosy w ciąży – czy są zdrowe?
Odpowiadając jednym zdaniem – to zależy. Jeśli są wytworzone z dobrej jakości mięsa, to są zdrową przekąską. Czasami, producent deklaruje, że z 200g mięsa wytworzono 100g kabanosów – jak zwykle, warto czytać skład.
Im tańsze i gorszej jakości mięso, tym niższe będą ich walory zdrowotne (tak, kabanosy nie muszą być grzeszną przyjemnostką – również mogą być elementem zróżnicowanej, zdrowej diety!)
Kabanosy, zgodnie z staropolską recepturą, są po prostu dobrze przyprawionym ( np. kminkiem i pieprzem w dużych ilościach), wędzonym, peklowanym i suszonym mięsem wieprzowym. Tylko tyle. Decydując się jednak na tańsze produkty – w składzie możesz znaleźć również inne niespodzianki. Jakość przede wszystkim!
Warto pamiętać, że sposób przyrządzania kabanosa, nie powinien robić z niego niezdrowej przekąski. Wędzenie czy suszenie nie sprawia, że robi się z tego produkt, którego należało by unikać.
Problemem może być duża ilość soli, cukier czy konserwanty – ale ich skład zależy od producenta wędliny, na którego się zdecydujesz. Warto więc dać sobie spokój z produktami kabanoso-podobnymi a już najlepiej – decydować się na te oznaczone etykietą GTS. Wtedy mamy pewność, że wytworzono je zgodnie z tradycyjną recepturą.
Jadłybyście kabanosy w ciąży?
Pewnie tak. I bez ciążowych zachcianek, ta kiełbasiana przekąska lekko wchodzi. Jednak, czy powinnaś mieć z tego powodu wyrzuty? Zostańmy chwilę przy składzie kabanosa.
1 kiełbaska, ważąca około 45g, dostarczy nam ok 150 kalorii, 12 gramy białka, 11 gramy tłuszczu, ok 1.5 grama soli i brak węglowodanów. W porównaniu do innych przekąsek – szczególnie tych imprezowych- wypada naprawdę nieźle i całkiem dietetycznie. Nie powinno nas to tez specjalnie dziwić – z tym właśnie kojarzy nam się kabanos – czerwonymi kawałkami czystego mięsa, widocznymi kawałkami tłuszczu, intensywnym smakiem.
Podsumowując…
Czy w ciąży można jeść kabanosy?
O ile nie będziesz się nimi objadać – bo wszystko co w nadmiarze szkodzi – nie powinnaś odczuć żadnych negatywnych konsekwencji. Zachowaj umiar! Stan błogosławiony w żaden sposób cię nie obliguje, by tę przekąskę porzucić.
Niektórzy boją się toksoplazmozy – kabanosów jednak to nie dotyczy. Sam proces wędzenia, zakłada ogrzanie wędliny do około 70 stopni, co uniemożliwia rozwój drobnoustrojom.
Oczywiście, po otworzeniu paczki z kabanosami, powinniśmy zjeść je jak najszybciej. Same kiełbaski powinniśmy trzymać w lodówce – mięso zostawione w temperaturze pokojowej – szczególnie podczas aktualnych fal upałów – w bardzo krótkim czasie, może się zepsuć, a Tobie może grozić poważne zatrucie pokarmowe.
ja akurat na kabanosy w ciazy nie mialam ochoty, ale dobrze wiedziec, co mozna a co nie 😉