Niegdyś egzotyczne, teraz dostępne na wyciągnięcie ręki. Te małe, suszone, pomarszczone owoce o mięsistej konsystencji mogą nie być waszym ulubionym przysmakiem, ale docenicie ich walory, gdy przeczytacie jak wpływają na poród. Jeśli zaś są waszą ulubioną przekąską – punkt dla was! Zaoszczędzą wam zaparć, pomogą przy skurczach mięśni i przyniosą o wiele więcej korzyści. Dlaczego jeszcze warto zdecydować się na daktyle w ciąży? O tym poniżej.
Spis treści
Czy można jeść daktyle w ciąży?
Można a nawet powinno się je jeść! I to w całym okresie ciąży. Będą świetną przekąską – z pewnością o wiele zdrowszą niż czekolady i batoniki. Jednak panie skarżące się na wysoki poziom cukru we krwi powinny mieć to na uwadze i nie rozpędzać się za bardzo. Poleca się jedzenie suszonych jak i świeżych daktyli zwłaszcza w ostatnim miesiącu ciąży.
Warto jednak nie przejadać się tymi smakołykami, ponieważ może grozić to ryzykiem wystąpienia cukrzycy ciążowej lub próchnicą w sytuacji nieprawidłowej higieny jamy ustnej. W związku z tym gdy tylko pojawią się problemy ze stężeniem cukru we krwi, warto skonsultować się z lekarzem oraz ograniczyć jedzenie daktyli.
Czy warto jeść daktyle w czasie ciąży?
Ich spożycie może przynieść przyszłej mamie wiele korzyści. Nienasycone i nasycone kwasy tłuszczowe w nich zawarte nie dość, że dostarczają energii to jeszcze wpływają na produkcję prostaglandyn, czyli hormonów przygotowujących szyjkę macicy do porodu. Także samo zdrowie! I to zarówno dla przyszłego maluszka jak i dla mamy.
Ponadto daktyle zawierają:
- witaminę K – niezbędną w rozwoju kości dziecka oraz regulującą krzepliwość krwi,
- sporą dawkę błonnika, dzięki któremu zaparcia i problemy z wypróżnianiem staną się duchem przeszłości,
- potas – odpowiedzialny za prawidłową gospodarkę płynów w organizmie. Dodatkowo obniży ciśnienie krwi u zestresowanej przyszłej mamy,
- kwas foliowy – jego właściwy poziom zmniejsza ryzyko wczesnego porodu. Jest niezbędny w czasie ciąży ze względu na jego istotne wsparcie podczas kształtowania się narządów. Co więcej – stanowi ochronę przed wrodzonymi wadami cewy nerwowej płodu oraz wadami układu nerwowego,
- żelazo, które wspiera dobrostan i zapobiega niedokrwistości,
- antyoksydanty, które cechują się tym, że wzmacniają odporność organizmu,
- magnez – ceniony ze względu na wsparcie w łagodzeniu skurczów mięśni u pań w stanie błogosławionym. Kolejną jego funkcją jest wspieranie tworzenia się tkanki kostnej zębów i kości u rozwijającego się dziecka,
- salicylany o właściwościach przeciwzakrzepowych i przeciwzapalnych,
- cukry proste, które dodają energii, wigoru i pomagają utrzymać zdrową wagę.
Warto wspomnieć, że niektóre badania wykazały powiązanie między spożywaniem w czasie ciąży naturalnym cukrów (typu daktyle) a wyższymi wynikami testów na inteligencję u ich maluchów. Jest to kolejny argument przemawiający za włączeniem daktyli do swojej diety.
Daktyle a poród
Odkrycia naukowców z Jordan University of Science and Technology w tym zakresie są naprawdę niesamowite. Ich badania wykazały związek pomiędzy regularnym spożywaniem daktyli a sprawnym przebiegiem porodu.
Wystarczyło w ostatnim miesiącu ciąży (od 36 tygodnia) każdego dnia spożywać ok. 6 daktyli, aby przekonać się na własnej skórze o ich wpływie na poród. Badanie wykazało, że kobiety uczestniczące w badaniu, które stosowały się do tych zaleceń:
- miały znacznie krótszy poród (średnio nawet 2-krotnie),
- dużo rzadziej potrzebowały indukcji ze względu na dużo częstsze samoistne rozpoczęcie się akcji skurczowej w terminie porodu,
- miały mniejszą szansę na wystąpienie krwotoku oraz komplikacji poporodowych,
- ich rozwarcie postępowało szybciej ze względu na bardziej miękkie szyjki macicy,
- cechowały się mniejszym prawdopodobieństwem użycia oksytocyny w czasie porodu i po porodzie.
Należy dodać, że o ile jest duża szansa, że jedzenie daktyli przed porodem pozytywnie wpłynie na jego rozwiązanie, o tyle nie są one magicznym rozwiązaniem, dzięki któremu nie wystąpią różnego rodzaju komplikacje. Świeże i suszone daktyle są pomocne, lecz trzeba liczyć się także z innymi czynnikami wpływającymi na stan kobiety w ciąży.
W jakiej formie można je jeść?
Jeśli znudziło Ci się wcinanie daktyli przez okres ciąży a przez ostatni miesiąc po 6 daktyli dziennie to mam dla Ciebie kilka inspiracji na przełamanie nudy:
- kule mocy – podstawą są suszone daktyle, które sklejają całą masę. Możesz do nich dodać ulubione orzechy, zmielone migdały, wiórki kokosowe,
- smoothie – zmiksuj je z jogurtem naturalnym, mlekiem i bananem, jeśli chcesz uzyskać pożywną przekąskę, która zapcha się na dłuższy czas. Dodając 1-2 łyżki kakao dostaniesz smaczny, słodki i zdrowy deserek,
- owsianka z daktylami,
- naleśniki z pastą daktyli. Wystarczy zalać garść suszonych owoców gorącą wodą, odczekać kilkanaście minut, odcedzić i zblendować na gładką pastę,
- ciasta z daktylami, np. tarta z nadzieniem daktylowym, mazurek toffee z daktylami,
- syrop daktylowy, który można zrobić własnoręcznie (mamy wtedy pewność, że jest bez konserwantów) lub kupić. Co można z nim zrobić? Polać nim ciasta, lody, przygotować z niego sos, posłodzić nim napoje, posmarować pankejki.